Rozdział 1374
„Hmm… Czemu tak nagle mnie pocałowałaś? A jeśli wejdzie Wilma? To strasznie krępujące” – Bella wydęła swoje różowe usta.
„Bałem się, że rzucisz się do lodowatego morza, więc próbuję cię ostudzić”.
Oddech Justina stał się nierówny, a głos ochrypły. „Jak się teraz czujesz? Lepiej?”
„Już dobrze… Ale wciąż czuję się skrzywdzona i jakbym się dusiła” – Bella poczuła ściskanie w piersi. Pociągnęła nosem,