Rozdział 451
W pokoju byli tylko we dwoje, a Simon zawsze nienawidził Grace. Była niemal pewna, że jeśli powie coś nie tak, bez wahania wyciągnie pistolet i zastrzeli ją na miejscu.
Powiedziała: – Panie Yule, czy uwierzyłby mi pan, gdybym powiedziała, że nie miałam nic wspólnego ze śmiercią Daphne?
W oczach Simona zamigotał słaby uśmieszek. Uniósł jej podbródek końcem papierosa.
– Niewiele pamiętasz ze swojej