Rozdział 321
Lina
"Szef znowu cię obserwuje ze swojej wieży," mówi Holly, gdy kończę ustawiać szklanki i filiżanki na ich miejscach. Klub jest już zamknięty, a muzyka wyłączona, więc nie musimy krzyczeć, żeby się usłyszeć.
Podnoszę wzrok i potwierdzam, że ma rację. Beni stoi przy oknie i mnie obserwuje. Posyłam mu karcące spojrzenie, a ten drań tylko się uśmiecha, po czym odchodzi. Prosiłam go setki razy, żeby