Rozdział 388
Nie mogłam oderwać wzroku od Bryana. Nie mogłam uwierzyć w to, co działo się w tej właśnie chwili. Jego zapach zawładnął moim sercem i okrutnie je skręcił. Czułam się, jakbym była ciągnięta w jego stronę, nawet o tym nie wiedząc, albo jakbym była od niego uzależniona. Byłam pod jego kontrolą.
Z bliska wydawał się jeszcze przystojniejszy. Widziałam jego twarz wyraźnie. Miał ostry zarys szczęki, któ