Rozdział 526
Z uśmiechem na twarzy, Zofia pośpiesznie wyszła z kuchni do salonu.
Zobaczyła, że Bryan właśnie wszedł do domu. Marynarkę od garnituru miał przewieszoną przez nadgarstek, a drugą rękę trzymał w kieszeni spodni.
Spojrzała na przystojnego mężczyznę wracającego z pracy i poczuła się jak nowo poślubiona żona, która gotowała dla męża, czekając na jego powrót do domu.
Jej policzki zaczerwieniły się, gdy