Rozdział 163
(PERSPEKTYWA ARIELLE)
Myślę, że to było wyczerpanie, ale przysnęłam na chwilę, wciąż rozmawiając z Jaredem, co jednak nie przeszkodziło mi zorientować się, kiedy wyszedł z pokoju, bo mam lekki sen.
Z ciekawości postanowiłam za nim pójść i zobaczyć, dokąd zmierza. Ledwie sekundę po tym, jak wyszedł z pokoju, zeskoczyłam z łóżka i ruszyłam za nim.
Uważałam, żeby nie dać się zauważyć, podążając