Rozdział 111: Nie puszcza
— Panie Gregory, to jest budżet na drugą połowę roku przysłany z oddziału. Proszę rzucić okiem — powiedziała kobieta, wręczając dokument, ale jej wzrok mimowolnie powędrował w kierunku dłoni splecionych przez Kendrika i Annabelle.
Kobieta uśmiechnęła się, ale jej twarz zdążyła już zesztywnieć.
Gdy tylko zobaczyła, że prezesowski ekskluzywny winda jest właśnie używana, wiedziała, że Kendrick przyje