Rozdział 397. Inny sposób na ogrzanie się?
- Co się stało? - Kendrick znowu się nachylił, patrząc na zarumienioną twarz kobiety.
- Um, może się umyjesz? Możemy, razem...
Na te słowa Annabelle podniosła oczy i szybko na niego spojrzała, po czym pospiesznie znowu spuściła głowę, czując się strasznie sfrustrowana.
Jak Kendrickowi udało się zaprosić kogoś do wspólnej kąpieli? Musiała się wystraszyć tej szalonej kobiety, a może jej mózg zamarzł