Rozdział 605: Poczekam
Julissa przez chwilę poważnie się nad tym zastanawiała.
Jeśli to naprawdę sen, prawdopodobnie zapomni o wszystkim, kiedy się obudzi, więc nie będzie żadnych niezręczności, gdy spotka go później.
A czyż celem snów nie jest umożliwienie ludziom doświadczania rzeczy, których nie mogą robić w rzeczywistości?
Oszołomiona skinęła głową.
Scott zachichotał. "Aż tak mnie lubisz?"
Julissa uśmiechnęła się za