Szkoda, że to nie ty.

Wcześniej Julissa nigdy formalnie nie przedstawiła Scotta swoim rodzicom. Za każdym razem, gdy ich odwiedzali, znajdowała wymówkę, żeby go odprawić.

Poza tym Scott był zajęty w ciągu dnia, z powodu natłoku spraw firmowych. Przeważnie wpadał tylko na noc.

Jej rodzice spotkali go tylko raz wcześniej, i wtedy Julissa zbagatelizowała sprawę, mówiąc, że to tylko kolega z pracy.

Cóż, ta przykrywka już n