Rozdział 18: Naszyjnik
W pochmurne piątkowe popołudnie Gabrielle stała przed swoim domem, tym samym, który został jej odebrany przez ciotkę.
Był to trzypiętrowy dom z czterema sypialniami, stojący na trzystumetrowej działce. Miał mały ogród, a cała posesja była otoczona kutym ogrodzeniem.
Gabrielle westchnęła, widząc, jak bardzo ciotka zaniedbała dom. Farba już wyblakła, a piękny dachówkowy dach miał pęknięcia po jednej