Rozdział 127: Mam swoje zasady!
Eliana i Elegy wróciły do pensjonatu. Elegy była wściekła. Po powrocie do domu wciąż narzekała.
Usiadły na huśtawce na zewnątrz. Eliana pomyślała, że pióro jest naprawdę bardzo dobre.
Po południu musi znowu pójść do sklepu, żeby zobaczyć, czy jej pismo przyciągnie wzrok Hudsona. Wtedy przyniesie z powrotem to wykwintne pióro.
Z tą myślą Eliana skończyła posiłek i przygotowała się do wyjścia do skl