Rozdział 1499: Uważaj, Sirze
Yvette patrzyła tępym wzrokiem na Lance'a, który wyszedł zza jej pleców.
Lance podszedł spokojnie. "Zmykaj stąd."
"Oczywiście. Dziękuję, proszę pana. Do widzenia."
Chudy mężczyzna uciekł, nic nie mówiąc, pędząc przed siebie, nie zważając już na złamaną nogę.
Yvette spojrzała na Lance'a. "Do widzenia, proszę pana?"
Lance uśmiechnął się. "Sprawa załatwiona."
Yvette zmierzyła go podejrzliwym wzrokiem