Rozdział 812: Skorzystaj z czyjejś niedoli
Kai zmarszczył czoło. – Nie sądzę, żeby do tego doszło. Naprawdę uważasz, że Eric Ferguson to taki mięczak, żeby tak łatwo można było przejąć stery w Ferguson Corporation?
Floyd wściekle zmrużył oczy. – Może byśmy wykorzystali ich tarapaty i trochę im dokuczyli?
Wyglądało na to, że Floyd żywił do nich prawdziwą urazę.
Nicole roześmiała się bezradnie. – To nie takie proste. Myślę, że Eric zna kryjó