Rozdział 907: Wyjście, by się uspokoić
Dłoń Claytona była ciepła i szeroka, obejmowała jej smukłe i zimne palce. W jego głębokich źrenicach kryła się nuta determinacji.
– Chcę spróbować, Nicole. Chcę wymazać wszystkie twoje złe wspomnienia i wypełnić twoje życie szczęściem. Chcę, żebyś zawsze była arogancka i pewna siebie, tak jak wtedy, gdy cię poznałem. Nicole, nawet jeśli to trudne, dla mnie to słodkie.
Przynajmniej będzie miał szan