Rozdział 213
„Albo po prostu taki powinien być, zanim Cash go wypaczył” – odpowiadam Theo.
„Może i tak go kochamy, co nie?” – pyta z nadzieją.
„No jasne” – przewracam oczami, jakby to w ogóle wymagało pytania.
„Freya już jest” – oznajmia Deacon, gdy słyszymy warkot silnika wjeżdżającego na podjazd.
Wstaję i idę za chłopakami do drzwi powitać Freyę. Deacon i Axel pomagają jej wnieść torby i stawiają je na kuche