Rozdział 317
Rozdział 249
**Perspektywa Josie**
Czuję, jak pragnienia każdego z moich partnerów narastają w odpowiedzi na moją potrzebę, gdy Theo zanosi mnie do sypialni.
Mogę przecież udawać ruję. A jeśli mam być ze sobą szczera, to przyznam, że tęsknię za niektórymi jej aspektami. Uwielbiam, jak bardzo moi mężczyźni chcą mi dogodzić i jak jednym cichym jękiem mogę rzucić tych pięciu potężnych bogów na kolana