Rozdział 247
Słowa Jeremy'ego były całkowicie pozbawione emocji.
Melody podniosła wzrok, by na niego spojrzeć. Nie mogła powstrzymać się od myśli o słowach Andrew – że może nawet nie być w stanie utrzymać pracy w szpitalu. Do tego dochodziły chłodne spojrzenia, które otrzymywała w oddziale przez ostatnie kilka dni.
Starała się to ignorować, jak tylko mogła, choć z pewnością nie mogła udawać, że nie czuje drwin