Rozdział 145: Kamień milowy
Gwiazdy tej nocy lśniły wyjątkowo jasno. Olivia siedziała na huśtawce na tyłach rezydencji Sharpe'ów, wpatrując się w rozgwieżdżone niebo.
Kiedyś, sama myśl o powrocie do rezydencji Sharpe'ów napełniała ją ekscytacją. Zawsze wiedziała, że nie jest stworzona do bycia skromnym chwastem. Miała być rozpieszczoną młodą damą, gwiazdą na firmamencie.
Noc przed opuszczeniem slumsów, gwiazdy lśniły równie