Rozdział 207: Do Piekieł
Dziś był jasny i słoneczny dzień. Laura tak po prostu wspomniała, że chciałaby zobaczyć zachód słońca nad oceanem, a Easton natychmiast zorganizował im przyjazd tutaj.
Laura trzymała swoje lody, przykucnięta obok Eastona. Bez wahania nabrała małą łyżeczkę i nakarmiła nią Eastona.
– Panie Ryan, te lody są naprawdę pyszne. W mojej poprzedniej… – szybko zamknęła usta.
Twarz Eastona zakrywał czarny wo