Rozdział 128 To nie powinno tak wyglądać!
Steven nie zgodził się, by jego syn upuszczał krew na kompas tylko po to, żeby dwóch mistrzów geomancji mogło rozprawić się z jego biologiczną córką.
Zwrócił się do Mistrza Shane'a i zapytał: – Mistrzu Shane, czy możecie nam sprzedać dwa mistyczne narzędzia? – Mistrz Shane był zaskoczony, bo nie spodziewał się takiego obrotu spraw po tylu godzinach.
Jaki więc sens miały moje wcześniejsze działania