Rozdział 233 Wcześniej byliśmy nieświadomi
Pośpiesznie opuściwszy pokój, Titus nie chciał być sam, obawiając się kolejnego spotkania z Jodie. Dlatego poszedł do drzwi Luki i Aarona, gdzie zapukał i poprosił, aby dołączyli do niego w ogrodzie. Gdy usiedli, Titus wreszcie odetchnął z ulgą.
Luca zauważył spocone czoło i niespokojne zachowanie Titusa, wyrażając zaniepokojenie: „Titus, co się stało? Wyglądasz, jakbyś zobaczył ducha”.
Otwierając