Rozdział 247 Poczekajmy i zobaczmy
Jebediaha zaskoczyła postawa Tommy’ego.
– Czy nie zaszło jakieś nieporozumienie? Jak Jane mogłaby ci zaszkodzić? – Tommy przyjrzał się Jebediahowi; ten wydawał się szczerze nieświadomy sytuacji.
Ich firmy prowadziły obecnie zaciętą rywalizację. Rodzina Talismanów rosła w siłę w ostatnich latach, wchłaniając wiele przedsiębiorstw jubilerskich. W branży wielu chwaliło Jebediaha za osiągnięcia w tak