Część Druga: Rozdział Sto Dwudziesty: Rosie
"Hej, ty suko, wstawaj." Brutalne szturchnięcie w ramię wyrywa mnie ze snu. Otwieram oczy i stwierdzam, że wciąż jestem w bagażniku samochodu. Nie pamiętam, żebym zasnęła. Czy zemdlałam z przerażenia?
Wyszarpuje mnie z bagażnika i znajduję się w miejscu, którego w ogóle nie znam. Ta dzielnica wygląda podejrzanie. Zatrzaskuje bagażnik i popycha mnie w stronę małego, brązowego domu przede mną, który