Część Druga, Rozdział Sześćdziesiąty Dziewiąty: Rosie
Mój umysł jest tak ciężki, ale czuję się lepiej niż jeszcze pół godziny temu. Wszystko wydaje się zamglone, a ostatnie, co pamiętam, to jak ktoś przykłada mi coś do ust i nosa, kiedy szłam do łazienki, a potem wszystko pociemniało.
Obudziłam się nie wiadomo po jakim czasie w gabinecie lekarskim, a obok mnie byli Aaron i Caroline. Najwyraźniej miałam szczęście, bo spóźnienie się Aarona sprawiło, że