Rozdział 130
Nikolai
Po uśpieniu Zuri, wszyscy schodzimy na dół, żeby odetchnąć i spędzić trochę czasu w dorosłym towarzystwie. Dziś dzień dał nam popalić. Ciąża Alyssy z bliźniakami to już wystarczająco dużo do przetrawienia – a jedno z nich może być nawet biologicznie moje.
Co za jazda!
Wciąż próbuję to wszystko poukładać sobie w głowie, ale jestem podniecony jak cholera. Już widzę naszą czwórkę na porodówce