Rozdział 140
Wojna
Czemu, do cholery, zawsze się zgadzam na te jej zagrywki?
Siedzę naprzeciwko klubu, gdzie Amanda Phillips pewnie sączy przydrogie mimosy i udaje, że jej mąż nie jest skończonym dupkiem, a ja wciąż nie znam odpowiedzi na to pieprzone pytanie.
Wiem tylko, że ta mała wariatka zmienia się z każdym spotkaniem. Myślałem, że to tylko poturbowana lalka, ale ona rozpala w sobie ogień – i uczy się nim