Rozdział 253
W pokoju narad zapanowała cisza, gdy nad Bloodmoon zapadła noc. Większość wojowników rozeszła się, by odpocząć lub kontynuować przygotowania do bitwy, która zbliżała się nieubłaganie. Ja zostałam blisko pokoju dziecięcego, znajdując ukojenie w miękkiej poświacie księżyca wpadającej przez okno. Bliźniaki od czasu do czasu się poruszały, a ich ruchy uziemiały mnie w sposób, w jaki nic innego nie pot