Rozdział 107
Mój Mąż Jest Mafią
Rozdział 107
PERSPEKTYWA TRZECIEJ OSOBY
– Meilyn – gdy skończyło się wyświetlanie zdjęć, chwycił ją za rękę, na co Meilyn pozwoliła. Spojrzeli sobie w oczy. Wziął bukiet i wręczył jej. – Może nie jestem tak dobry jak Kaleb, którego kiedyś kochałaś, ale obiecuję, że będę cię chronił, a jeśli ktoś spróbuje cię zabić, będzie musiał najpierw przejść po moim trupie.
Meilyn pospieszni