Rozdział 140
Rozdział 140
Cyrus wypuścił powietrze, podając zabawkę, którą trzymał w ręce, Kennethowi, a gdy ten już miał ją chwycić, żartobliwie cofał rękę. Bawił się z Kennethem, który zaczął się dąsać. Odwrócił się, potrząsając kolanami taty i powiedział z obrażoną miną, naburmuszony, z niewinnymi oczami.
– Tato, tato, on… on nie chce mi dać zabawki! Spójrz na niego!
Dalzon spojrzał na Cyrusa i powiedział w