Rozdział 108
Mój Mąż Jest Mafią
Rozdział 108
PERSPEKTYWA TRZECIEJ OSOBY
Meilyn, która spała najlepiej w życiu, jęknęła i niepewnie otworzyła oczy. Słońce jeszcze nie wzeszło, było zbyt ciemno, by nazwać to porankiem. Wyciągnęła ramiona, czując się odświeżona. Dawno tak nie było, więc była naprawdę szczęśliwa.
Z uśmiechem na twarzy dotknęła drugiej strony łóżka, gdzie powinien być Dalzon. Zmarszczyła jednak brw