Chapter 155 The Deceitful Villain
Kiedy Shermaine weszła, obszar spowijała gęsta mgła, uniemożliwiając wyraźne widzenie czegokolwiek. Nagle, z głuchym łomotem, postać upadła tuż przed nimi.
Spojrzała w dół i ze zdziwieniem zobaczyła, że to Kingston. Jego maska spadła, odsłaniając kilka głębokich zadrapań na twarzy.
Krew spływała po jego twarzy, gdy ją ściskał, i wydał z siebie gniewny ryk frustracji. Ten przeklęty grobowiec przyni