Chapter 346 Fortune Favors The Bold
Joshua nie miał wątpliwości, że Shermaine nigdy go nie opuści. Bał się tylko, że inni mężczyźni będą jej pożądać. Była niezwykła i pociągająca. Musiał zachować czujność.
Nie odpowiedział na jej zaczepki, tylko uszczypnął ją w policzek, po czym wyprowadził z kawiarni.
Ulice tętniły ruchem, a wystawy sklepowe lśniły w jasnym świetle. Opierając się o samochód, Bruce palił papierosa, beztrosko skręcaj