638 He came to the girls' dormitory
Elisa wyszła, ale nie wróciła do łóżka.
– Alesso, wstawaj – jej głos drżał.
– Co się stało? – Alessa wstała i zapaliła lampkę.
– Właśnie szłam do łazienki, kiedy zobaczyłam jakąś postać stojącą na zewnątrz okna, twarzą do naszego akademika, nieruchomo – wyszeptała Elisa.
– Jesteś pewna? Może to cień drzewa albo coś? – Alessę oblał zimny pot.
– Niemożliwe. Mam dobry wzrok. Długo się przyglądałam i