Chapter 149 You need not worry about my woman
Chciała usztywnić nogi, ale nie mogła się poruszyć. Przygwożdżdzzał ją do kanapy, utrzymując stały, powolny, torturujący rytm.
Jęknęła, gdy powoli w nią wchodził, aż całkowicie się w niej zanurzył. W końcu, zastraszona jego groźbą, poddała się, ze strachu, że Kevin na zewnątrz ich usłyszy.
To byłoby więcej niż tylko żenujące.
Różowa sofa kontrastowała pięknie z jej białą skórą. Wysunął się i powol