Chapter 288 Mandy’s end
Alessa przygryzła wargę i wyszeptała z trudem: "Jeszcze nie wyzdrowiałeś. Nie dobrze teraz... teraz uprawiać s*ks. Później... dobrze?"
Brian wciąż wpatrywał się w jej oczy, z zaciśniętą szczęką, płonącym wzrokiem, ale jego ręka nie posunęła się dalej. W końcu opuścił jej spódnicę i wygładził ją, nachylając się do jej czerwonego ucha: "Pamiętaj, co powiedziałaś. Później."
Potem złożył pocałunek na