Chapter 159
Widząc, jak dobrze Ariana pamiętała o Perłach Zorzy, Gwen uderzyła się w czoło. – Ojej, mam okropną pamięć! Nawet nie pamiętam, gdzie schowałam te perły. Ale masz rację, chyba je gdzieś mam. Musiałam zapomnieć. Nie martw się, Ari. Wyślę ci je w ciągu kilku dni.
– Cała pozostała biżuteria tu jest, poza tymi perłami. – Ariana uśmiechnęła się chłodno. – Pani Lambert, nie sprzedała ich pani, prawda?