Chapter 240
Randka w ciemno. Więc to o to chodziło.
– Pani Torrey?
Marta była chwilowo oszołomiona, patrząc na Arianę.
Jak mogła być szczęśliwa, że jej były narzeczony idzie na randkę w ciemno?
– Marta, dam radę. Dziękuję.
Nastrój Ariany od razu się poprawił. Domyślała się, że nie będzie musiała dłużej tkwić w domu Lodge'ów.
W tej samej chwili zadzwonił jej telefon. To była wiadomość od Williama. Szybko go od