Chapter 299
Evelyn delikatnie pocieszała Julię.
Julia zawsze mówiła bez zastanowienia. – Jesteś zbyt dobra, Evelyn. Spójrz, jak Ariana cię traktuje, a ty wciąż o niej myślisz! Masz zbyt miękkie serce. Dlatego ludzie tacy jak ona cię wykorzystują – narzekała Julia, wyraźnie sfrustrowana.
Evelyn po prostu uśmiechnęła się, nie odpowiadając.
Martwić się o nią? Nie. Chciała po prostu, żeby Ariana doświadczyła upok