Chapter 1044
Corinne spokojnie uniosła brew, widząc wchodzącego Aarona. – Co on tu robi?
Mimo, że Francine była oszołomiona urodą Aarona, nie zakochała się w nim bez pamięci, ponieważ jej serce należało już do Chestera, nawet jeśli była to na razie miłość jednostronna.
Spoglądając na niego gniewnie, zapytała grubiańsko: – A kim ty w ogóle jesteś? Nikt cię nie nauczył pukać przed wejściem? Poważnie, co za tup