Rozdział 1680
Corinne zmarszczyła brwi, gdy Jeremy nie chciał na nią patrzeć. Ujęła jego twarz mocno obiema dłońmi, nachyliła się i oparła czoło o jego czoło. Nie miał wyboru, musiał na nią spojrzeć.
– Patrz na mnie!
Jego czoło parzyło, a całe ciało zadrżało, gdy tylko ich oczy się spotkały. Corinne była po prostu zbyt blisko, by czuł się komfortowo.
Gdy już miał ją odepchnąć, Corinne powiedziała: – Nie ruszaj