Rozdział 241
Punkt widzenia Dominica
Wciąż próbuję ogarnąć wszystko, co odkryliśmy, kiedy czuję zapach mojej Przeznaczonej. Nie zastanawiam się ani chwili, tylko obejmuję ją ramionami i wtulam nos w jej szyję. Ogarnia mnie ulga, gdy ona oplata ramionami moją szyję, i wiem, że jestem jej winien ogromne przeprosiny. Zrobimy to na oczach całej Watahy. Muszą zobaczyć i zrozumieć, że Delaney jest naszą Przeznaczoną