Rozdział 316 Postawa babci
Perspektywa Alayah
Xavier stoi przed gabinetem alfy, a gdy widzę wyraz jego oczu, trochę przypomina mi Noah, ale i tym razem wcale mnie to nie peszy. – Alayah, wszystko dla ciebie przygotowałem w gabinecie Luny. To jedyne biuro, którego nikt nie używa, a kilku naszych wojowników czeka, aż powiesz im, gdzie mają wszystko ustawić – mówi alfa Gordon, prowadząc mnie w stronę gabinetu Luny. Dziękuję mu