Rozdział 273
Z perspektywy Maleah
O bogini.
Tylko to przychodzi mi na myśl, gdy wchodzę do salonu. Mack i Levi siedzą na podłodze przed stolikiem kawowym, obaj wpatrują się we własne laptopy, ale na ten sam ekran.
– Jakiego rozmiaru pieluch potrzebujemy? – pyta Mack, a na odpowiedź Leviego opada mi szczęka.
– Zamówimy po trzy opakowania z każdego rozmiaru. – Patrzę na Kaya i wiem, że naprawdę przesadzili z zam