Rozdział 260: Obrona Zayna w Sieci
Klap! Elsie oberwała w twarz.
Jej głowa odskoczyła na bok, ale wyraz twarzy stał się obojętny, jak u chodzącego trupa.
– Znowu to robisz! – Kerise była tak wściekła, że zaraz miała wybuchnąć. – Co to znaczy, że pozwalasz sobie być miłą raz na jakiś czas?
– Uważasz po prostu, że jestem okrutna i skrzywdziłam Zayna, prawda?
– Jeśli jeszcze masz serce, zapytaj siebie, ile dla ciebie zrobiłam! – Keris