Chapter 100
– Nie, nie jesteś mi nic winien, absolutnie nic. Jesteśmy tylko partnerami biznesowymi. Nie, to za dużo powiedziane. Jestem tylko zwykłą dziewczyną, którą zatrudniłeś do pracy. Ale to, co czuję, nie ma znaczenia, to nieistotne – powiedziałam chłodno.
– Skąd to się wzięło? – zapytał zaskoczony moimi słowami i chłodnym tonem.
– Proszę, odejdź ode mnie – powiedziałam, oddalając się od niego jeszcze b