Rozdział 118
Po rozmowie odczekałam kilka minut, czy pan Damien nie zadzwoni do mnie od razu. Ale po chwili czekania postanowiłam wrócić do pracy, żeby nie tracić więcej czasu. Wkrótce zadzwonił telefon. Wiedząc, że to może być Damien, odebrałam, a jego głos rozległ się natychmiast.
– Dzień dobry, pani Stone – powiedział.
– Dzień dobry, panie prezesie – odpowiedziałam.
– Muszę, żeby pani natychmiast przyszła d