Rozdział 186
Nie miałam na to czasu, i tak byłam zestresowana próbami ogarnięcia swojego życia, a ona jeszcze próbuje pogorszyć mi samopoczucie. Wolałabym z nimi nie rozmawiać, niż rozmawiać i być bez powodu obrażana.
"Mamo, proszę, po co dzwonisz? Wszystko w porządku?" - zapytałam, masując czoło.
"A, rozumiem. Znowu używasz tego swojego przeklętego tonu, nigdy się nie zmienisz!"
"Mamo, proszę, po co dzwonisz?