Rozdział 109
Olivia
Zbliżył się, jego usta odnalazły lepką ścieżkę na mojej skórze. Językiem powiódł w górę, aż do obojczyka, a dreszcz przeszedł mi po plecach.
– Zdejmij koszulkę – polecił cicho.
Zawahałam się, rozglądając po otwartym szczycie góry.
– Nikt nas nie widzi – zapewnił mnie. – Jesteśmy zupełnie sami.
Powoli sięgnęłam do dołu mojego topu na ramiączkach, przeciągając go przez głowę. Nie założyłam st