Rozdział 178
Olivia
Okazało się, że budynek to ekskluzywna restauracja. Gospodarz powitał Alexandra po imieniu i poprowadził nas przez słabo oświetlone wnętrze na prywatny taras. Czekał pojedynczy stół, otoczony migoczącymi światełkami i drzewkami oliwnymi w donicach.
– Panie Carter, stolik gotowy, zgodnie z życzeniem.
– Dziękuję, Miguelu. – Alexander odsunął moje krzesło.
Kiedy usiadłam, uderzył mnie pełen wi